Pustynia, lodowiec a może grecka wyspa? Możesz poczuć się jak w ulubionym filmie

Nie zaplanowaliście jeszcze wakacji? Co powiecie na turystykę filmową? Mamy dla was listę miejsc, które pojawiły się na ekranie i które warto odwiedzić w rzeczywistości. Znajdziecie tu malownicze wyspy z "Mamma Mia!", klasyki, jak most kolejowy z Harry’ego Pottera, ale i bardziej ekstremalne miejsca – pustynie i lodowce. Rezerwujcie bilety i poczujcie się jak w ulubionym filmie!

Glenfinnan Viaduct, Szkocja – seria "Harry Potter"

Most kolejowy, którym jeździ Hogwart Express, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w filmowym uniwersum Harry’ego Pottera. Dziś mona dojechać tam Jacobite Steam Train lub podziwiać most z punktów widokowych.

Villa del Balbianello, Włochy – "Gwiezdne wojny: Część II - Atak klonów"

Scena ślubu Anakina i Padmé została nakręcona na tarasowych ogrodach tej wspaniałej rezydencji w Lenno nad jeziorem Como. Pełne romantycznych widoków miejsce daje gwarancję kinowych uniesień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity

Wadi Rum, Jordania - "Diuna", "Marsjanin"

Jeśli jesteśmy w klimatach sci-fi, a wy lubicie bardziej ekstremalne doznania, koniecznie zobaczcie dolinę pustynną Wadi Rum w Jordanii. Od razu poczujecie się jak na innej planecie, bo ta okolica grała m.in. Diunę w "Diunie" i Marsa w "Marsjaninie".

Islandia - "Interstellar", "Prometeusz"

Zapierające dech w piersiach krajobrazy Islandii poruszają wyobraźnię zwłaszcza twórców filmów sci-fi. Jeśli nie przyciąga ich pustynia, to z pewnością wybiorą się na lodowiec, który z łatwością może zagrać obcą planetę. Na Islandii kręcono m.in. "Interstellar" Christophera Nolana. To historia grupy badaczy, którzy dzięki nowo odkrytemu tunelowi czasoprzestrzennemu pokonują granice do tej pory przekraczające ludzkie możliwości podróżowania w innym wymiarze. Film oparty jest na teorii naukowej opracowanej przez fizyka z Caltech Kipa Thorne'a. A Nolan zainteresowanie fizyką kwantową wykorzystywał w swoich scenariuszach nie raz. Choć wydawać by się mogło, że scenariusz inspirowany naukowymi teoriami będzie raczej hermetyczny, wyniki box office udowodniły, że jest inaczej. "Interstellar" zarobił 678 mln dolarów przy budżecie 165 mln dolarów.

Hallstadt, Austria - "Ballerina"

Sceny walki w końcowej części "Balleriny" z uniwersum Johna Wicka kręcone były w klimatycznym miasteczku w Alpach Salsburskich. Jego mieszkańcy w rzeczywistości z pewnością są bardziej życzliwi niż ci przedstawieni w filmie, zatem już teraz warto zarezerwować tam nocleg.

Skopelos i Skiathos, Grecja – "Mamma Mia!"

Bielone kościoły, turkusowe zatoczki i roztańczone noce – to tu Donna i jej przyjaciele śpiewali hity ABBY. Wyspy Skopelos i Skiathos, gdzie kręcono większość zdjęć do "Mamma Mia!", są dziś celem pielgrzymek fanów musicalu. Najsłynniejsze miejsce? Kościół Agios Ioannis, w którym Sophie miała brać ślub.

Wenecja, Włochy – "Mission: Impossible – Dead Reckoning"

Weneckie kanały i zaułki to idealne tło dla szpiegowskiej intrygi. Pościgi łodziami, walki w balowych strojach – wszystko kręcone w realnych lokacjach. Możesz odwiedzić m.in. Campo San Barnaba i pałac Ca’ Rezzonico, gdzie Tom Cruise popisywał się kaskaderskimi umiejętnościami. A jeśli Wenecja was nie pociąga - ten film był kręcony w wielu lokacjach, m.in. w Norwegii, Anglii i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Orkady – "The Outrun"

Film z Saoirse Ronan w roli głównej oparty na autobiograficznej powieści Amy Liptrot o 30-letniej alkoholiczce, która w wieku 30 lat powraca na rodzinne Orkady w poszukiwaniu trzeźwości. Obraz ukazuje nie tylko dramat wychodzenia z nałogu, lecz także piękno i majestat dzikich wysp na północy Szkocji. Jeżeli nie lubicie upałów, od wylegiwania na plaży bardziej interesuje was obserwacja dzikiej przyrody, a synonimem idealnego odpoczynku jest dla was ucieczka na odludzie, Orkady mogą być dla was.

Atrani, Włochy – "Ripley"

Atrani, niewielkie miasteczko na włoskim Wybrzeżu Amalfitańskim, zachwyca swoją kameralnością i autentycznym klimatem. W serialu "Ripley" stało się tłem dla intrygującej, mrocznej historii. W przeciwieństwie do bardziej turystycznego sąsiedniego Amalfi, Atrani oferuje większy spokój, kręte uliczki, ukryte schody i widok na turkusowe morze. Serial może i był czarno-biały, ale prawdziwe kolory tego miejsca są zachwycające.