Międzypokoleniowe relacje dają korzyści zarówno wnukom, jak i dziadkom
WP abcZdrowie
12.02.2025

Kultura łączy pokolenia. "Przekazujemy fundamentalne wartości"

Choć różnice między pokoleniami mogą się czasem wydawać nie do pogodzenia, warto wykorzystać możliwości, jakie daje kultura. Takim łącznikiem może stać się nawet wspólne wyjście do kina czy na wystawę. - To uczy dziecko szerszego spojrzenia na świat i na pewno zaprocentuje w dorosłym życiu- podkreśla dr Marta Majorczyk z Uniwersytetu SWPS w Poznaniu.

Przestrzeń międzypokoleniowa

Relacje z dzieckiem to wartość, o którą powinno się dbać od samego początku. Mają one kluczowy wpływ na prawidłowy rozwój małego człowieka, ale wzajemne zrozumienie nie zawsze jest łatwe. Jak sobie z tym poradzić?

- Obcowanie z kulturą to jeden z najlepszych sposobów na budowanie międzypokoleniowych relacji i więzi emocjonalnych dziecka, nie tylko z rodzicami, ale też z dziadkami. To przestrzeń, która pozwala na spotkanie się różnych światów, również tych - chociażby z racji wieku - od siebie odległych - wskazuje w rozmowie z WP abcZdrowie dr Marta Majorczyk, pedagog, doradca rodzinny z Poradni Psychologicznej przy Uniwersytecie SWPS.

Przekonuje, że wspólne wyjście do muzeum, teatru, kina, na koncert, czy warsztaty niesie ze sobą ogromne korzyści dla obu stron.

Rady na długowieczność od 109-latki

<p>Jessie Gallan do niedawna była najstarszą mieszkanką Szkocji. Przed śmiercią podzieliła się swoimi sposobami na długowieczność. Jej rady zaskakują. Zobacz film</p>
Nawet wspólne wyjście na warsztaty sprzyja budowaniu relacji wnuków z dziadkami
Nawet wspólne wyjście na warsztaty sprzyja budowaniu relacji wnuków z dziadkami

- Małe dzieci napędza ciekawość, która wynika z rozwijającego się umysłu, więc każda okazja do poznania czegoś zupełnie nowego jest na wagę złota. Z kolei rodzic, a także dziadek czy babcia mają nie tylko okazję, do tego, by pobyć z dzieckiem, ale nadać temu jakość, stać się w pewnym sensie przewodnikiem, odpowiedzieć na pytania, wytłumaczyć, przedstawić swoją perspektywę. To wszystko wzbogaca, uczy dziecko szerszego spojrzenia na świat i na pewno zaprocentuje w dorosłym życiu - tłumaczy ekspertka.

Dr Majorczyk tłumaczy, że to działa w obie strony, dzięki czemu starsze pokolenie też może się czegoś nauczyć i dać się "odmłodzić".

Jednym z sekretów długowieczności są właśnie dobre relacje z rodziną i kontakty towarzyskie, charakterystyczne dla mieszkańców tzw. niebieskich stref. Wielu stulatków podkreśla, że długie życie zawdzięczają w dużej mierze kontaktom z młodymi ludźmi.

Samotność może bardzo zaszkodzić zdrowiu, zarówno fizycznemu, jak i psychicznemu, a nawet zwiększać ryzyko przedwczesnej śmierci.

Dlatego nici międzypokoleniowego porozumienia warto szukać jak najczęściej.

- Dziadkowie też mogą się czegoś nauczyć od wnuków, dowiedzieć się, co myśli mały człowiek funkcjonujący w zupełnie innych czasach. Ponadto, jeśli damy dziecku okazję, do tego, by nam swój świat pokazało, komunikujemy, że to, co mówi ma dla nas znaczenie. To buduje wzajemne zaufanie, które jest podstawą rodzinnej relacji, a dodatkowo wpływa na kształtowanie u dziecka poczucia własnej wartości - wskazuje ekspertka.

Wspólne doświadczenie

Kultura dostarcza tak wielu pomysłów na wspólne spędzenie czasu, że nie musimy się ograniczać tylko do wydarzeń typowo dziecięcych. Warto jednak pamiętać o kilku zasadach, by wspólne wyjście było przyjemnością, a nie karą.

- Coraz więcej rodziców czy dziadków zabiera ze sobą dziecko na koncert czy wystawę w muzeum. Pamiętajmy jednak, by nie popadać w przesadę. Po pierwsze, jeśli będzie to wydarzenie wybitnie dla dorosłych, za bardzo "statyczne", dziecko może się szybko znudzić. Zamiast ciekawego wyjścia, będziemy mieć problem - zwraca uwagę dr Majorczyk.

- Dlatego lepiej wybrać koncert, warsztaty, najlepiej takie, w których możemy towarzyszyć dziecku, albo interaktywną wystawę, która angażuje wiele zmysłów - dodaje ekspertka.

Dr Marta Majorczyk podkreśla, że kultura to świetny łącznik między pokoleniami
Dr Marta Majorczyk podkreśla, że kultura to świetny łącznik między pokoleniami

Dziecko najlepiej poznaje świat poprzez kontakt polisensoryczny, czyli wszystkimi zmysłami. W okresie mniej więcej do 6 lat mózg rozwija się najszybciej i chłonie wszystko wokół jak przysłowiowa gąbka, więc warto to wykorzystać nie tylko ze względu na budowanie wzajemnej relacji, ale też rozwijania wyobraźni i kreatywności.

- Byłam niedawno na interaktywnej wystawie poświęconej twórczości Van Gogha i widziałam jak zachwycone były tym wydarzeniem nawet bardzo małe dzieci. Oprócz ruchomych obrazów wyświetlanych na ścianie, miały do czynienia z muzyką, niektóre tańczyły, przeżywały to na swój sposób. W tej przystępnej dla małego człowieka formie możemy "przemycić" coś naprawdę wartościowego - wskazuje pedagog.

- Bardzo ważne jest to, by rodzice czy dziadkowie starali się "zejść" na poziom dziecka. Nie oczekujmy od dziecka odbioru na miarę dorosłego, starajmy się spojrzeć jego oczami. Dla dziecka nie jest ważne, czyje obrazy ogląda, ważne jest doświadczenie. Zadbajmy, by to wspólne doświadczenie dostarczyło jak najwięcej pozytywnych emocji - podkreśla.

Dzięki temu możemy mieć punkt wyjścia do kolejnych wydarzeń, a także rozmów czy nawet spacerów po mieście, które też sprzyjają budowaniu więzi.

- Podczas takiego spaceru też możemy obcować z kulturą, pokazując dziecku ciekawe miejsca czy zabytkowe budynki. To wspaniała okazja do opowiedzenia, jak zmieniało się miasto, jak kiedyś wyglądało tu życie, jak wyglądało nasze dzieciństwo. Jest duża szansa, że następnym razem dziecko samo zaproponuje nam takie wyjście - dodaje dr Majorczyk.

Nie tylko bajki i plac zabaw

- Zdarza się, że rodzice czy dziadkowie mają błędne przekonanie, że dziecko najlepiej spędzi czas na placu zabaw czy oglądając kolejną bajkę, bo więcej nie zrozumie. To duży błąd, bo odbieramy mu szansę na wielowymiarowe doświadczanie świata, a także pozbawiamy własnej obecności w ich życiu, co z biegiem lat może być trudne do nadrobienia lub nawet niemożliwe - zauważa ekspertka.

Tymczasem dbanie o budowanie relacji międzypokoleniowych już od najmłodszych lat niesie ze sobą wiele korzyści dla dziecka.

- Jednym z najważniejszych aspektów jest czynnik ochronny - dziecko ma świadomość, że w razie czego nie jest ze swoimi problemami i rozterkami samo, ale zawsze ma obok kogoś, kto wysłucha, zrozumie, doradzi. To szczególnie ważne w dzisiejszych realiach, kiedy młodym ludziom bardzo często towarzyszy samotność i poczucie wyobcowania - zaznacza dr Majorczyk.

Ponadto, budując z dzieckiem relacje, przekazujemy mu fundamentalne wartości i wiedzę o korzeniach, pochodzeniu, co jest bardzo ważne dla kształtującej się osobowości.

- Więzi z dziadkami sprzyjają empatii wobec innych starszych osób i ich zrozumieniu. Relacje w rodzinie mają również wpływ na to, jak dziecko będzie potem w dorosłym życiu budować własne relacje - podsumowuje ekspertka.

Katarzyna Prus, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródła

  1. WP abcZdrowie

Zobacz także