Muzea i galerie z dziećmi. Proste sposoby, by spędzić świetny rodzinny czas
Nie jesteście skazani na telewizor. Jak zaplanować wspólny czas, angażując dzieci w kulturę? Jak wykorzystać nowe technologie i przy tym wszystkim samemu dobrze się bawić? Podpowiadamy.
Weekend bez planów. Myślisz, co możecie zrobić całą rodziną, by spędzić jakościowy czas razem, a jednocześnie wyciągnąć z tego coś dla siebie i dla edukacji dzieci. Kino? Teatr? Pewnie, ale czemu nie muzeum czy galeria? Dwa ostatnie pojęcia od dawna nie kojarzą się już ze skostniałymi instytucjami, lekcjami muzealnymi i nudą. Wychodzą na przeciw dzieciom, całym rodzinom i nowym technologią. Wystarczy chcieć spróbować, propozycji nie brakuje!
Nie jest tajemnicą, że w pierwszych latach życia największy wpływ na rozwój dziecka mają rodzice. To do nich między innymi należy podsuwanie aktywności, rozszerzanie zainteresowań i poszerzanie horyzontów dziecka, co zaprocentuje w przyszłości tym, że dziecko wybierze z tego to, co go najbardziej interesuje.
Dodatkowo czas spędzony z rodziną wpływa na dziecko nie tylko kojąco, dając mu poczucie bezpieczeństwa, ale powoduje, że ma z rodzicami wspólne zainteresowania, przestrzeń do wspólnej zabawy i odkrywania nowych umiejętności. Jak zainteresować dziecko kulturą wyższą, wystawami i muzeami? Uczestniczyć w tym wspólnie z nim, często na dziecięcych zasadach.
MALARSTWO/RYSUNEK
No bo jak inaczej przekonać kilkuletnie dziecko do zachwytu nad obrazami Chełmońskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie jak nie na zasadzie próby spojrzenia na wielkie dzieła malarza dziecięcym okiem? My widzimy grę światłem, precyzję kreski i dokładność w oddaniu rzeczywistości polskiej wsi. Dziecko zobaczy konia, ptaka i zachód słońca. Sprawdzonym sposobem na to, by zaczęło dostrzegać piękno sztuki, jest zabranie ze sobą na wystawę zeszytu oraz zestawu do szkicowania i rysowania. Dziecko może usiąść w muzeum naprzeciw obrazu, który zwrócił jego uwagę i spróbować narysować po swojemu to, co wydaje mu się, że na nim widzi. Rozmowa o emocjach, jakie towarzyszą mu podczas oglądania danego dzieła czy o konkretnym elemencie obrazu rozwinie nie tylko słownictwo, ale poszerzy wiedzę choćby o przyrodzie. Oglądając Chełmońskiego można poznać nowe gatunki ptaków czy zobaczyć wpływ pór roku na krajobraz.
Dziecko lubi rysować? To może być doskonały pretekst, by wybrać się z nim do Muzeum Karykatury w Warszawie na wystawę Satyrykon, gdzie podobnie jak w Muzeum Narodowym może spróbować narysować swoją interpretację tego, co widzi, ale także przyjrzeć się temu, jak artyści za pomocą humoru przedstawiają bieżące problemy. Nie zdziwcie się, gdy po takiej wizycie następnym razem praca plastyczna dziecka będzie przepełniona dowcipnymi metaforami. Pracownia Muzeum Karykatury oferuje też warsztaty opowiadania obrazem, konstruowania krótkich i dłuższych historii rysunkowych.
Sztuka coraz częściej otwiera się też na nowoczesność. To już nie tylko tradycyjne oglądanie obrazów w ramach zawieszonych na ścianie. Powstają całe wystawy multimedialne jak choćby Vincenta van
Gogha, która przemieszcza się po całej Polsce. To swoistego rodzaju doświadczenie, gdzie dzieła malarza obserwujemy na ekranach, na ścianach, w formie płynących po ścianie zdjęć. Chodzimy po podłodze ze "Słoneczników" lub zanurzamy się w jeden z obrazów dzięki okularom wirtualnej rzeczywistości. Jeśli tradycyjna forma sztuki mniej dociera do dzieci, ta może pomóc im zacząć z nią obcować.
PRZEZ ŻOŁĄDEK DO KULTURY
Nie samym rysowaniem i malarstwem człowiek jednak żyje. Świetnym pomysłem na zacieśnianie rodzinnych więzi, a także poznawanie kultury danego regionu są muzea związane z jedzeniem. W Toruniu możecie całą rodziną wybrać się do Żywego Muzeum Piernika, gdzie nie tylko dowiecie się, jak powstał cukierniczy symbol tego miasta, ale weźmiecie udział w warsztatach pieczenia pierników - od wyrabiania masy przez dobór kształtu po wkładanie ich do pieca. Świetna zabawa gwarantowana.
W Warszawie warto odwiedzić Fabrykę Czekolady Wedla, która ma część muzealną, gdzie można obejrzeć stare zdjęcia, sprzęty oraz dzieła wykonane z czekolady, ale także wziąć udział w warsztatach wyrabiania czekolady czy tworzenia sławnych torcików wedlowskich. Które dziecko nie chciałoby legalnie być całe umorusane słodką masą?
Z kolei w Lublinie warto wstąpić do Regionalnego Muzeum Cebularza, gdzie podczas interaktywnego pokazu z udziałem legendarnej Esterki oraz piekarza Franka przedstawiona jest geneza powstania tego wspaniałego wypieku, który od setek lat napełnia żołądki i sprawia radość ludności z terenu Lubelszczyzny. Podczas wizyty w muzeum każdy dowie się czegoś z historii Lublina, pozna legendę i przepis na cebularze. W czasie pokazu na chwilę można stać się piekarzem przyczyniając się do powstania aromatycznych cebularzy.
ZABAWKI I BAJKI JAKO CZĘŚĆ SZTUKI
Zabawki oraz bajki, które dzieci uwielbiają, również mogą być formą sztuki i pomóc nam w zrozumieniu kultury. W czasach, gdzie do dyspozycji najmłodszych jest kilkanaście kanałów z bajkami czy platformy streamingowe, które mają w ofercie mnóstwo filmów rodzinnych i animacji, warto pokazać dzieciom Muzeum Dobranocek w Rzeszowie. Przenieść się do czasów, gdy w telewizji były tylko trzy kanały, a pasmo dla dzieci trwało 30 minut i było emitowane raz dziennie. To tam nasze dzieci będą mogły wejść do pokoju Misia Uszatka, poznać historię Misia Colargola czy Małego Pingwina Pik-Poka, a także zobaczyć pierwszą polską dobranockę "Jacek i Agatka" na telewizorze "Lazuryt". Ta wyprawa to istna podróż w czasie do naszych lat dzieciństwa i do świata, którego aktualnie dzieci nie rozumieją, ale dzięki tej wizycie stworzą most łączący ich z rodzicami, którzy przecież też kiedyś kochali bajki.
Równie ciekawym miejscem jest Muzeum Zabawek w Krakowie, gdzie zgromadzono jedną z największych na świecie kolekcji historycznych zabawek, licząca ponad czterdzieści tysięcy obiektów. To tam zobaczymy figury woskowe z szopki Królowej Bony z XVI wieku, teatrzyk Stanisława Augusta Poniatowskiego z 2 połowy XVIII wieku czy gry planszowe z początku XX wieku. Dzięki zabawkom zgromadzonym w muzeum możemy odbyć z dzieckiem pierwsze lekcje historii dalekie od wkuwania dat, a pokazujące czym ich rówieśnicy bawili się wieki temu. Muzeum jest pomyślane jako przestrzeń wartościowego spędzania czasu, miejsce rodzinnej rekreacji i wiedzy skupione na młodym odbiorcy.
A jeśli przy starych bajkach jesteśmy to świetnym pomysłem na poznanie dawnej kultury są legendy. Miejscem, które wychodzi na przeciw rodzinom z dziećmi jest Dom Legend Toruńskich. To miejsce łączy w sobie funkcję interaktywnego muzeum z teatrem. Aktorzy odgrywają historię i do każdej z nich zapraszają dzieci oraz rodziców. Dzięki temu poznajemy opowieści związane z Polską, z Toruniem i sami możemy wcielić się w rycerzy, księżniczki czy króla.
JAK WYGLĄDAŁO ŻYCIE ZANIM POJAWILIŚMY SIĘ NA ŚWIECIE?
Nie ma chyba rodzica, który nie otrzymał tego pytania od dziecka. Można tłumaczyć, można czytać książki o dawnych czasach, ale nic tak nie działa jak zobaczenie, a w tym przypadku wręcz przeniesienie się o dziesiątki lat wstecz. Muzeum Wsi Lubelskiej czy Muzeum Wsi Radomskiej to pięknie położone skanseny, gdzie można wejść do chat z XIX wieku, zobaczyć, jak mieszkały całe rodziny, co jadły, gdzie się kąpały. Poznać ich zwyczaje i tradycje. To idealne miejsce na rodzinny spacer, z którego dowiemy się więcej o naszym pochodzeniu i dawnych czasach.
MUZEA JAKO MIEJSCE SPOTKAŃ Z NIECODZIENNYMI ZAWODAMI
Niemal każde dziecko roztacza od najmłodszych lat wizję, kim będzie, gdy dorośnie. A co gdyby przybliżyć mu wymarzone zawody lub pokazać takie, o których istnieniu nawet nie wiedział? W tym celu warto wybrać się do Domu Słów/Izby Drukarstwa w Lublinie, Muzeum Górnictwa Węglowego - Sztolnia Królowa Luiza w Zabrzu czy do Muzeum Historii Kolei.
W Sztolni nie tylko zobaczymy z bliska pracę górników, ale również przepłyniemy łódkami po wąskich kanałach kopalni i trafimy do miejsca, gdzie wydobywa się skarby Śląska.
Jeśli dziecko kocha transport i pociągi, to na pewno będzie miało frajdę w zobaczeniu zbiorów Muzeum Historii Kolei (wśród nich historyczne szyny, semafory) i porozmawianiu z maszynistami i pracownikami.
W Domu Słowa dziecko będzie miało okazję podejrzeć, jak kiedyś tworzono książki i gazety, wziąć udział w warsztatach literackich i posłuchać o wpływie druku na rozwój kultury. Kto wie, czy po takiej wizycie, nie zakiełkuje w nim myśl, by zostać pisarzem?
RODZINNA SZTUKA
Czas spędzony z rodziną zaliczamy do najcenniejszego. Od nas zależy, jak go wykorzystamy. Spotkania z kulturą i sztuką wprowadzane od najmłodszych lat dziecka na pewno wpłyną na jego odbiór i postrzeganie świata. Mamy szansę zaszczepić w dzieciach ciekawość i wrażliwość na sztukę, a przy tym spędzić jakościowy czas z najmłodszymi członkami rodziny i bawić się przy tym znakomicie. To właśnie te wspomnienia, gdzie odkrywaliśmy coś wspólnie i uczyliśmy się od siebie nawzajem, będą w przyszłości najtrwalsze.